Szczury i deratyzacja

iększy odsetek szczurów przypadający na jednego mieszkańca. Szczury robią bardzo duże straty. Przerywają kable komunikacyjne, niszczą racje żywieniowe produkty żywieniowe. Zrujnowały biznes niejednemu mieszkańcowi. Przykładem był

Szczury i deratyzacja

Szczurzy problem

Odszczurzanie to bardzo poważny problem w naszym mieście. Szczury są już niemal wszędzie.  Zalęgły się we wszystkich dzielnicach. W naszym mieście znajduje się największy odsetek szczurów przypadający na jednego mieszkańca. Szczury robią bardzo duże straty. Przerywają kable komunikacyjne, niszczą racje żywieniowe produkty żywieniowe. Zrujnowały biznes niejednemu mieszkańcowi. Przykładem był pan Kaziu, który po miesięcznej nieobecności w swoim magazynie znalazł uszkodzone wszystkie produkty, które miały pójść do sklepów. Straty zostały oszacowane na 50000 zł. Szczurze szkodniki  zniszczyły tak już niejeden biznes. Szczury niszczą nie tylko jedzenie, ale tak jak już wspominaliśmy bardzo dużym problemem jest przegryzanie kabli. Przegryzione kable telekomunikacyjne powodują, że ludzie praca podstawowe narzędzia komunikacji. Za wszystko, co odpowiedzialne są szczury. Skuteczna deratyzacja powinna wyeliminować problem, ale do tego potrzebna jest pomoc mieszkańców. I to zdecydowanie jak największa pod każdym względem.


Firma przeprowadzająca dezynsekcję

Bezpieczną dla otoczenia dezynsekcją jest taka, która została dostosowana do wrażliwości roślin na użyte w trakcie dezynsekcji środki chemiczne. Firma przeprowadzająca dezynsekcję powinna także pamiętać o tym, żeby po terenie, na którym jest przeprowadzana nie biegały żadne psy, ani inne zwierzęta mogące zatruć się rozsypywanymi gdzieniegdzie trutkami. Będzie starała się także zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców domu, w którym przeprowadzana jest dezynsekcja, dlatego przed ich powrotem do domu dokładnie przewietrzą wszystkie pomieszczenia i zmyją wszystkie podłogi. Użyją także środków zapachowych pochłaniających drażniące zapachy. Koszty przeprowadzonej dezynsekcji będą uzależnione od rodzaju użytych środków.


Kot bywa lekiem na całe zło

Myszy i szczury - to też częsty problem. Same z siebie bywają niegroźne, ale mogą roznosić bardzo groźne drobnoustroje. Wszystko zależy od tego, jak wielki problem mamy do pokonania. Pojedynczy gryzoń naprawdę nie potrzebuje wzywania armii specjalistów, wystarczy pułapka. Lub domowy kot. Ci, którzy mają w domu kota, nie ma mają myszy, nawet jeśli nasz sierściuch nie jest łowny, to sam jego zapach odstrasza gryzonie. Koty sprawdzą się również przy owadach takich jak karaluchy, czy muchy. Nie, nie namawiam do tego, żeby kotem zwalczać gryzonie, czy insekty - jest wiele lepszych powodów, by przygarnąć mruczącego zwierzaka :).